Jedną z najważniejszych rzeczy przy zakupie butów jest to z jakiego materiału są wykonane. Dzisiaj zdecydowanie najpopularniejszym z jakim możemy się spotkać w przypadku niemalże wszystkich modeli jest ekoskóra.

Jest to jednocześnie najtańszy i najbardziej dostępny materiał. Jednak trzeba zadać sobie dwa proste pytania. Czy jest dobry i czy tak naprawdę jest eko? Cóż odpowiedź na to pytanie część osób może całkowicie zdziwić a część wręcz przeciwnie ale po kolei.

UWAGA! Artykuł dotyczy tematu ekoskóry ale w kontekście ubrań!

CZYM JEST EKOSKÓRA?

Warto zacząć od tego czym w ogóle jest ekoskóra bo na przestrzeni lat utarły się dwie całkowicie odrębne i niepowiązane ze sobą definicje.

Pierwsza i jednocześnie ta starsza z nich mówi nam o tym, że ekoskóra jest niczym innym jak mieszanką skórzanych resztek powstałych podczas produkcji butów, kurtek itp., które ponownie są przywracane do obiegu. Można powiedzieć, że jest to typowe Zero Waste. Jednak ta definicja na dobrą sprawę już dzisiaj nie funkcjonuje i nie jest utożsamiana ze zwrotem „ekoskóra”.

Drugą i jednocześnie tą aktualnie stosowaną do określania ekoskóry jest to, że jest to materiał wytwarzany ze wszelakich tworzyw sztucznych. Dokładniej rzecz ujmując jest to materiał włókienniczy pokryty tworzywem sztucznym i tyle.

Jak widzicie jedno nie ma z drugim za dużo wspólnego i nie ma co się dziwić. Dzisiaj prawidłową definicją jest ta druga. Natomiast rzeczy takie jak buty czy kurtki wykonane ze skórzanych resztek są określane dalej klasycznymi produktami ze skóry naturalnej.

CZY EKOSKÓRA JEST DOBRA?

Zależy o co zapytasz. Pod kątem wizualnym dla zdecydowanej większości ludzi ekoskóra nie różni się niczym od zwykłej skóry. Można nawet powiedzieć, że imituje ją wręcz doskonale i osoba nie mająca styczności z tymi materiałami na etapie produkcyjnym nie będzie w stanie wskazać żadnej różnicy.

A jak sytuacja wygląda pod kątem wytrzymałości? No i tutaj zaczynają się komplikacje bo nie jest to zbyt wysoki poziom. Jest to bardzo tani, łatwy w produkcji i bezproblemowy w dystrybucji materiał, który nie charakteryzuje się specjalnie wysoką jakością.

Oczywiście można mieć spotkać się z wyrobami z ekoskóry, które okażą się całkiem wytrzymałe ale po pierwsze są to wyjątki a po drugie w porównaniu ich z klasyczną skórą wypadają naprawdę bardzo blado.

Co należy do największych problemów ekoskóry? Między innymi chociażby to, że już po miesiącu intensywnego eksploatowania zaczynają być widoczne bardzo intensywne zagięcia a często nawet pęknięcia materiału. Świetnym przykładem tego są chociażby buty.

Air Force 1 ze skóry czy ekoskóry?

Jest to bardzo często zadawane pytanie i niezależnie od tego kogo poprosicie o opinię, jeśli dana osoba ma jakiekolwiek pojęcie czy wiedzę odpowiedź jest jedna i zawsze taka sama czyli klasyczna skóra. Dlaczego tak? Już tłumaczę.

Jak już powyżej powiedziałem, po dłuższej eksploatacji zaczynają wychodzić prawdziwe problemy z tworzywem jakim jest ekoskóra i każda osoba, która zdecydowała się na zakup Air Forców z tego materiału albo jakichkolwiek innych sneakersów czy dowolnych butów przekonała się o tym na własnej hehe „skórze” ba dum tsss, ale dobra teraz już na poważnie.

Po dłuższym czasie eksploatowania butów wykonanych z ekoskóry zaczynają powstawać na nich mało estetyczne wygięcia oraz pęknięcia w strukturze. Pierwsze z nich pojawiają się już po dość krótkim czasie bo około miesiącu. Do tego dochodzi jeszcze utrata naturalnego koloru.

Sam jakiś czas temu dałem się na to złapać. Zamówiłem na Zalando buty od Ralpha Lorena wzorowane na kultowym modelu dunk low od Nike. Niestety nie zwróciłem uwagi na materiał co później przypłaciłem powyżej wspomnianymi efektami. Buty może i ładne ale co tego jeśli można cieszyć się efektem tylko przez pierwszy miesiąc.

Zresztą wcześniej wspomniany model dunk jest tego świetnym przykładem. Nie cieszy się on specjalnym uznaniem ze względu na jakość a raczej jego wartość rynkową czy kolekcjonerską. Bo ta pierwsza także nie stoi na specjalnie wysokim poziomie, w szczególności modele wykonane z ekoskóry.

JAK ODRÓŻNIĆ SKÓRĘ NATURALNĄ OD EKOSKÓRY?

Odróżnienie skóry naturalnej od ekoskóry jest dosyć proste. Skóra naturalna charakteryzuje się dość porowatą strukturą, która musi ciągle oddychać. Dlatego właśnie woda będzie w nią dość mocno wsiąkać. Mokre plamy z czasem całkowicie wysychają, nie wpływają na kolor ani kształt materiału.

Natomiast w przypadku ekoskóry nie dojdzie do wchłaniania cieczy. Osadzi się ona bezpośrednio na materiale.

CZY EKOSKÓRA JEST EKO?

W żadnym wypadku. Jest to zwykły greenwashing czyli wykorzystywanie popularnych eko trendów w celach komercyjnych. Ekoskóra każe nazywać się ekologiczną tylko dlatego, że nie jest wykonywana ze skóry naturalnej, i to byłoby na tyle w temacie jej „ekologiczności”, więc jak to jest naprawdę.

Ekoskóra jest wykonywana z tworzyw sztucznych, których utylizacja w wielu przypadkach może być bardzo problematyczna i także szkodliwa dla środowiska. Oczywiście nie zawsze, są wyjątkowe sytuacje, w których ekoskróra faktycznie jest wytwarzana z tworzyw biodegradowalnych ale jak już powiedziałem są to wyjątki a takie wyroby nie należą do tych tanich.

Można nawet powiedzieć, że skóra naturalna jest dużo bardziej ekologiczna niż ekoskóra. Zgadza się, pochodzi ona od zwierząt jednak jest to głównie skóra jagnięca czy cielenca będąca produktem ubocznym podczas uboju na mięso. Jej utylizacja nie jest problemem a jej odpadki nie szkodzą środowisku w żaden sposób.

Warto tutaj poruszyć także pewną kwestię ideologiczną. Osoby, które decydują się na ekoskórę ze względu na ubój zwierząt i jednocześnie jedzą mięso przejawiają w ten sposób zwykłą hipokryzje i podwójne standardy ponieważ skóra z tego samego zwierzęta, z którego mięso spożywają zostanie przeznaczona do produkcji np. odzieży, więc poprzez konsumpcję mięsa i tak dalej zasilają ten cały przemysł.

Jeśli faktycznie chcesz aby twoje działania przyniosły jakiś efekt powinieneś zostać wegetarianinem bo wtedy nie bierzesz udziału w tym całym procesie.

Oczywiście nie namawiam tutaj nikogo do porzucenia obecnego sposobu życia. Jeśli kupujesz ekoskórę to w porządku nie jest to nic złego. Jednak jeśli osoby konsumujące mięso zasłaniają się argumentem, że w ten sposób nie napędzają „machiny zabijania zwierząt” to są zwykłymi hipokrytami bo dokładnie to robią jedząc chociażby hot doga z żabki.

A jeśli kupujesz skórę naturalną? To również nie ma w tym nic złego moim zdaniem. Wybierasz po prostu wysokiej jakości produkty. Wszelkie kwestie moralne dotyczące zwierząt są kwestią moralną i każdy powinien z nich rozliczać samego siebie jeśli odczuwa taką potrzebę.